środa, 25 listopada 2009
Domki winiarskie i naboty
fot. Piotr Rau
Tzw. kapliczka na Osiedlu Pomorskim - Barbara Bielinis-Kopeæ Zabytki Zielonej Góry, 2005
Dom winiarski Richarda Kinzelana wzgórzu Ziegelberg
Altana na promenadzie Löbtenz (al. Juliusza Słowackiego). Haus- Kalender für den Kreis Grünberg in Schl. auf das Jahr 1914
Pieniądz zastępczy (Notgeld) Zielonej Góry: altana przy promenadzie Löbtenz
Ostatni nabot w Zielonej Górze, ul. Struga 18, 1974 r. (fot. z archiwum rodzinnego F. Ryttera)
Altana Siegfrieda Abrahama przy Kleine Bahnhofstrasse 14/15 (ul. Kazimierza Wielkiego 26/ 28), 1873 r.
Nabot na terenie szkolnym przy Maulbeergasse 5 (ul. Licealna),1910.
Mały Nabot - Gerhard Reisch, 1925
Wielki Nabot - Gerhard Beyrich - marzec 1920
Wnętrze Wielkiego Nabotu
Wielki Nabot na akwaforcie K.F. Stuckarta, 1819 (fragment)
Panorama miasta J.B. Brühla, połowa XVIII w (fragment)
Nie przetrwały również do naszych czasów bodajże najbardziej oryginalne w formie budowle wznoszone na zielonogórskich winnicach - naboty. Budowano je na planie oktogonu nakrytego wielospadowym dachem o kopulastej formie zwieńczonym iglicą. Największym i najbardziej znanym był tzw. Wielki Nabot położony na wzgórzu w południowej części miasta. Przeznaczony był do całorocznego użytkowania (w przestronnym wnętrzu znajdował się piec), nie posiadał jednak podpiwniczenia. Budynek był otynkowany i pomalowany na żółto, a dach z papy otrzyma³ czerwoną obrzutkę. Grupę zbliżoną formalnie do tych obiektów stanowiły koliste w rzucie altany, z których jedna zwana była Małym Nabotem. Okalające miasto wzgórza jeszcze w początkach XX wieku zdobiło kilka tego typu budowli, po których nie przetrwały żadne ślady.
Żaden z drewnianych i ryglowych obiektów winiarskich wznoszonych w Zielonej Górze i jej okolicach, z uwagi nastosowany budulec, nie przetrwał do czasów obecnych. Tym większe znaczenie ma unikatowy w charakterze dom winiarski z Budachowa, jedyny zachowany przykład XVIII-wiecznej architektury ryglowej tego typu, znajdujący się w pod zielonogórskim Muzeum Etnograficznym w Ochli. Pełnił on funkcję magazynu na narzędzia i owoce (tu też dokonywano wstępnej obróbki owoców), na piętrze znajdował się pokój mieszkalny. Ślady po kominkach odnalezione w pomieszczeniach na parterze i piętrze wskazują, że był on przeznaczony do czasowego zamieszkania. Sama budowla w swojej malowniczej formie architektonicznej z otwartą galerią i dachem mansardowym z sygnaturką decydowała o roli obiektu jako dominanty architektonicznej w zespole rezydencjonalnym. Wysunięty przed lico murów i zadaszony górą ganek obiegający budynek z czterech stron na wysokości piętra, umożliwiał obserwację położonej na skraju parku winnicy.
Dom winiarski przy ul. Wrocławskiej 63, litografia F.J.V. Hübnera, 1855 (fragment). Przy ul. Wrocławskiej 63 przetrwał zapomniany dom winiarski, znany z przekazów ikonograficznych z 1856 roku. Do 1945 roku budynek należał do Gertrudy Roggendorf. Zachowały się w nim przestronne piwnice nakryte sklepieniami kolebkowymi wysokimi na 3 m, które użytkowano do celów winiarskich. Na razie nie dysponuję zdjęcia współczesnego. Kiedy pozyskam natychmiast wstawię.
2006 - Fot. K. Garbacz
Domek, którego pierwotne wymiary wynosiły 5 x 5 m, z czasem został z trzech stron obudowany drewnianą, przeszkloną werandą. Pod nią znajdowała się piwnica. Pomieszczenie wewnątrz budynku nakryto sufitem w formie kopuły ozdobionej polichromią z motywami roślinnymi i puttami. Dziś polichromię zasłania powojenny strop, a na miejscu drewnianej werandy stoją murowane aneksy. Znajdujące się pod ścianami głównej izby ławy, pierwotnie mieszczące skrzynie na sprzęt winiarski, zostały zlikwidowane. Najstarszą część obiektu nakrywa czterospadowy dach mansardowy. Pomimo powojennych przeróbek dom przy ulicy Zakręt jest zaliczany do najciekawszych przykładów architektury dawnych winnic
Dom winiarski przy ul. Zakręt 2, pocz. XX w. (fot. ze zbiorów Zbigniewa Bujkiewicza)
Kolejny z domów nawiązujących do prezentowanego typu to dawny dom winiarski przy ul. Zakręt 2. Działka, na której wzniesiono budynek, wzmiankowana jest po raz pierwszy w 1865 roku. Jej właścicielem do 1909 roku był W. Büttner. Kolejno w latach 1909- 1913 jako właściciele wymieniani są: robotnik P. Schulze, w latach 1913-1937 lekarz powiatowy T. Meyer i jako ostatni w³aoeciciel przed II wojną światową ogrodnik H. Lange. Parterowy budynek został nakryty dachem mansardowym. Początkowo pełnił funkcje gospodarcze. (Barbara Bielinis-Kopeć)
*************************************************************
*************************************************************
2006 - Fot. P. Kochański
Budynek w pierwotnym kształcie przetrwał do 1945 roku. Po drugiej wojnie światowej podczas prac remontowych został znacznie przekształcony. Zlikwidowano m.in. balustradę na tarasie widokowym, przebudowano wnętrze i wymieniono stolarkę. Zmieniło się też otoczenie domu. Na miejscu winnic powstała zwarta zabudowa powojennego osiedla mieszkaniowego.
Winkler'sche Gartenhaus przy ul. Krasickiego 25
Trudno doszukać się obecnie w budynku biurowym przy ul. Krasickiego 25 dawnego domu winiarskiego Winklera zwanego „Winkler'sche Gartenhaus”. Do jego ówczesnego właściciela
należała jedna z najstarszych w mieście gospód „Pod Trzema Wzgórzami”, stojąca przy obecnym pl. Pocztowym i goszcząca w swej historii wielu znamienitych gości. W obecnej formie budynek w niewielkim stopniu przypomina ten dawny, wzniesiony w 1813 roku w stylu klasycystycznym. Wybudowano go na winnicy na planie zbliżonym do kwadratu i nakryto dachem czterospadowym, zwieńczonym tarasem widokowym. Taras został otoczony ażurową, żelazną balustradą, którą przymocowano do prostokątnych słupków narożnych. Od strony wschodniej fasadę zdobił centralnie ryzalit oraz ganek z tarasem, wsparty na dwóch filarach. W połać frontową dachu wkomponowano zamkniętą półkoliście wystawkę okienną. (Barbara Bielinis-Kopeć)
*************************************************************
*************************************************************
Budynek zachował funkcję mieszkalną do czasów współczesnych. 2006 Fot. K. Garbacz
Weinschloss - przy ul. Pięknej 20
ul. Piękna (od 1945) – Denkmalweg (do 1945)
Kolejny dom winiarski to obecnie budynek mieszkalny przy ul. Pięknej 20. Wzniesiony został ok. 1820 roku. Od 1865 roku należał do kupca W. Augspacha. Początkowo użytkowany był do celów magazynowych i nie zamieszkany na stałe. W 1865 roku zamieszkał w nim S. Uhlmann. W latach 1880-1886 użytkowany był przez właściciela gospody J. Fülleborna. Wówczas też znajdowała się w nim prasa winiarska, a w piwnicach leżakowano wino. W 1883 roku dobudowano do niego murowaną przybudówkę. Kolejnym właścicielem do 1904 roku był rentier F. Liebsch. Przebudował on parterowy aneks na salon, a cały parter przekształcił na mieszkanie. Wtedy dom otrzymał nazwę Weinschloss. Kolejny właściciel, restaurator C. Luboch adaptował obiekt na restaurację, która działała do 1924 roku. Następnie do 1945 roku należał do zakładów „Deutsche Wollenwaren Manufaktur”. W tym czasie przebudowano go na mieszkania pracownicze. Budynek wzniesiony został w konstrukcji murowanej z cegły, założony na rzucie prostokąta. Jest podpiwniczony (nad piwnicami wykonano sklepienia kolebkowe). Bryła budynku jest
dwukondygnacyjna, nakryta wysokim dachem czterospadowym o nietypowej formie - z uniesionymi z czterech stron okapami w formie stylizowanej na wole oka. Elewacje są tynkowane, o skromnym wystroju architektonicznym. Zachował się taśmowy gzyms między kondygnacyjny,
czytelne śladowo na narożnikach lizeny i profilowany gzyms poprowadzony po linii wygiętych łukiem szczytów. (Barbara Bielinis-Kopeć)
*************************************************************************************
*************************************************************************************
Fot. Jacek Tenerowicz
Palmiarnia w nowej szacie - fot. Tadeusz Weise
fot. Agnieszka Kosiec
Park Winny lata 70-te
Park Winny lata 60-te.
Winnica „Ceglana”, dawniej Gremplera, w latach 50-tych. Pierwszy od lewej Władysław Sobolewski, opiekun plantacji należącej wówczas do Lubuskiej Wytwórni Win.
Po drugiej wojnie światowej obiekt rozbudowano i przekształcono w restaurację.
W przeszklonym pawilonie zasadzono wiele gatunków egzotycznych drzew oraz krzewów.
Do dziś domek Gremplera wraz ze współczesnym pawilonem jest wizytówką Zielonej Góry,
chętnie odwiedzaną przez jej mieszkańców, a przede wszystkim gości.
1931 r. - wejście do winnicy.
Dach zdobiła żelazna chorągiewka z napisem „Grempler u. Co” a do wnętrza budynku prowadziły umieszczone od strony wschodniej drzwi. Jednokondygnacyjny obiekt zbudowano na planie czworokąta, następnie nakryto czterospadowym dachem. Domek jest podpiwniczony. Przesklepiona krzyżowo piwnica została zaadaptowana na bar.
Wśród zachowanych do dnia dzisiejszego należy dawny dom winiarski, wzniesiony w 1818 roku przez zielonogórskiego przemysłowca Augusta Gremplera na należącej do niego winnicy na tzw. "Ceglanej Górze". W 1932 roku wymieniany był jako jeden z nielicznych domów winiarskich użytkowanych zgodnie ze swoją pierwotną funkcją na czynnej jeszcze winnicy.
Miasto pokazane z Wzgórza Luizy czy z ciągu wzgórz pomiędzy Wieżą Braniborską a ul. Wrocławską z zabudowaniami fabrycznymi tzw. Śląskiej Wełny - protoplastki Polskiej Wełny.
Naboty na promenadzie Löbtenz (dzisiaj al. Juliusza Słowackiego) 1913-1917. Płócienna panoramę wykonaną farbami olejnymi. Prawdopodobnie powstała w latach 1913-1917 r. Widać na niej kościół pw. Zbawiciela, ale jest w innym odcieniu, jakby został domalowany tuż po skończeniu dzieła (poświęcono go w 1917 r) To widok na wzgórze Löbtenz, czyli dzisiejszą al. Słowackiego i słynne zielonogórskie naboty.
Nieodłącznym elementem zielonogórskiego krajobrazu były domki winiarskie stawiane na plantacjach winorośli. Pierwsze pojawiły się w XVIII wieku. Najpierw drewniane altany i szopy. W XIX stuleciu zaczęto budować domki murowane, z których część była przystosowana nawet do całorocznego zamieszkania. Budynki te świadczyły o randze winnicy. W 1865 roku wykazano istnienie 697 domków ogrodniczych. Do dzisiaj przetrwało ich zaledwie kilka. Pierwsza wzmianka o zielonogórskich winnicach pochodzi z 1314 roku. Domy winiarskie wnoszono na wzgórzach wśród winnic, w miejscach, z których obserwować można było cały teren winnicy. (Barbara Bielinis-Kopeć)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wynajmij nasz domek w górach, by doświadczyć harmonii z naturą. Malownicze otoczenie, świeże powietrze i spokój stworzą niezapomnianą atmosferę relaksu i ucieczki od codzienności. https://domkiwgorach.eu/
OdpowiedzUsuń